Okazje dnia

niedziela, 13 listopada 2016

Zaistnieć dzięki pisaniu?


Wiele osób, które lubią czytać, znajdują w sobie potencjał do pisania lub komentowania świata, ponieważ wiedza ‘tak ma’. Widać to po obfitości wypowiedzi na blogach, w licznych komentarzach na platformach społecznościowych. Możesz pisać nawet książki (obecnie napisanie ebooka nie jest problemem) lub artykuły - coś krótszego. Jest jednak pewien czynnik, który może skutecznie zniechęcić do takiej aktywności, zwłaszcza kogoś, kto ma ambicje większe niż tylko skomentowanie wypowiedzi polityka czy kolegi na facebooku... To nikły zasięg artykułów czy wpisów. Nawet jeśli prowadzisz niszowego bloga, to aby osiągnąć znaczącą liczbę czytelników, potrzeba sporego wysiłku i dłuższego czasu. Pojawia się nieraz także pytanie - co ja z tego będę miał? Sytuacja podobna do małego sklepiku gdzieś na peryferiach miasta - mały ruch i małe obroty. Jednak, gdy ten mały sklepik zainstaluje się w dużej galerii handlowej, nawet jako niepozorna ‘dziupla’ - ma stokroć większe szanse.
Minęły ponad dwa lata gdy odkryłem Blasting News, portal dla dziennikarzy czy publicystów obywatelskich - różnie się to określa. Chociaż coś tam wtedy napisałem, to nie zwróciłem uwagi na to, jak wielki zasięg ma ta platforma. To projekt globalny, obecnie - gdy to piszę - 159. najczęściej odwiedzana strona na świecie (nie wiem czy orientujesz jak kolosalna jest konkurencja by znaleźć się na takiej pozycji), 191945 opublikowanych artykułów, 86 milionów czytelników miesięcznie, wyróżniony przez Google ... Podstrony narodowe i lokalne redakcje. To właśnie taki supermarket, w którym możesz mieć swoje ‘stoisko’. Jeśli potrafisz dobrze pisać, zwłaszcza na aktualne tematy - możesz zaistnieć.
Oprócz satysfakcji z bycia dostrzeżonym lub jakiejś innej pozamaterialnej, Blasting News wychodzi także na przeciw drugiej wspomnianej wątpliwości - możesz z tego coś mieć i finansowo. Piszący są wynagradzani - do 150 Euro za artykuł, przy czym oczywiście nie automatycznie, ale za poczytność. Im więcej wyświetleń, tym większa premia.
Ale na tym nie koniec. Jeśli nie czujesz się za dobrze jako publicysta, ale posiadasz swoją grupę odbiorców (np. na platformie społecznościowej), potrafisz zaangażować internautów, znasz sekrety social media i wiesz, jak zrobić szum wokół treści już opublikowanych - to, nie musisz wcale publikować by zarabiać na Blasting News. Możesz być Social Blasterem, czyli digital influencerem. Aby zacząć zarabiać, wystarczy wybrać dowolny artykuł zamieszczony w serwisie i wypromować go w mediach społecznościowych (nie spamując). W ten sposób też możesz dojść do 150 Euro za artykuł. Oczywiście, obie pozycje - publicysty i blastera możesz połączyć.
Nie będę tutaj wchodził w szczegóły serwisu. Warto wiedzieć, że portal dostarcza narzędzi publikacyjnych, posiada wsparcie redaktorów, mechanizmy dzielenia się treściami, statystyki, tagi, itp. pomoce. Dla zwiększenia zasięgu swego czy obcego artykułu polecane jest zaangażowanie osobiste, ale witryna BN jest dobrze pozycjonowana, więc możliwy jest też spory ruch organiczny. Ten artykulik oryginalnie publikuję na facebooku na jednym z mych fanpejdży - Future Books , gdzie już o Blasting News wspominałem, a teraz jeszcze raz przypominam swój tegoroczny, niedawny debiut na platformie w postaci artykułu O ograniczeniach - z perspektywy. Wydaje mi się ponadczasowy w przesłaniu, zatem proszę o przychylne zerknięcie - 'na zaczyn' mojej przygody z BN :) Nie ograniczaj się - masz nową perspektywę...
Dziękuję i do zobaczenia na Blasting!